Sprawę Olewnika będą wyjaśniać do końca roku
Prokuratura zleciła Biuru Wywiadu Kryminalnego Komendy Głównej Policji analizę tysięcy połączeń telefonicznych w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika - informuje "Gazeta Wyborcza".
2012-07-05, 07:33
Od zniknięcia Krzysztofa Olewnika mija w tym roku jedenaście lat, od jego zabójstwa - dziewięć. Od wyroku skazującego porywaczy i zabójców syna biznesmena spod Płocka - pięć lat. Ale najgłośniejsza sprawa kryminalna minionej dekady - analizowana przez prokuratorów, sejmową komisję śledczą i dziennikarzy - wciąż nie jest wyjaśniona.
Główne śledztwo, w którym gdańscy prokuratorzy szukają niewykrytych sprawców zbrodni i ewentualnych jej zleceniodawców, przedłużono do końca roku. Nie wiadomo czy jest to termin ostateczny.
Prokuratorzy czekają m.in. na ekspertyzę śladów biologicznych z domu Krzysztofa, którą jeszcze w ubiegłym roku zamówili w niemieckim Instytucie Genetyki Sądowej w Munster. Trwają analizy fonoskopijne nagrań zabezpieczonych w domu Olewników. Prokuratorzy zlecili też kompleksową analizę kryminalną Biuru Wywiadu Kryminalnego KGP. Analitycy mają połączyć tysiące danych telekomunikacyjnych z innymi danymi ze śledztwa i wyciągnąć z nich wnioski o przebiegu zdarzeń.
PAP/ "Gazeta Wyborcza"/ aj
REKLAMA
REKLAMA