Nie wiedzą czemu, ale dziś obchodzą święto narodowe

Święto narodowe w Belgii w tym roku obchodzone jest w lepszych nastrojach niż w ubiegłym, kiedy kraj pogrążony był w kryzysie politycznym, najdłuższym w jej historii i świata.

2012-07-21, 14:29

Nie wiedzą czemu, ale dziś obchodzą święto narodowe
Belgijski król Albert II wita się z ludźmi po tradycyjnej mszy Te Deum w Katedra św. Michała i św. Guduli, która odbyła się z okazji święta narodowego Belgii.Foto: PAP/EPA/THIERRY ROGE

Posłuchaj

Beata Płomecka z Brukseli/IAR
+
Dodaj do playlisty

Belgia ma nowy rząd od grudnia - powstał po 541 dniach od wyborów parlamentarnych. Król Belgów Albert II w ubiegłym roku zasmucony, dziś był wyraźnie zadowolony.

W ubiegłorocznym, emocjonalnym wystąpieniu z okazji święta narodowego król apelował do polityków o kompromis. Mówił, że jest poważnie zaniepokojony przedłużającymi się negocjacjami. W tym roku ton przemówienia był już inny.

- Rezultat negocjacji okazał się w końcu pozytywny, mamy rząd, nasz kraj odzyskał wiarygodność w świecie - mówił Albert II, który uczestniczył w paradzie wojskowej. Z okazji święta narodowego zorganizowano także festyn.

Belgijskie media od rana tłumaczą też ... dlaczego obchodzone jest święto narodowe. Jak się okazuje słusznie, bo problemy z odpowiedzią na to pytanie miał zarówno obecny premier Elio Di Rupo, jak i poprzedni szef rząd Yves Leterme. Wielu osób też błędnie uważa, że chodzi o odłączenie się Belgii od Niderlandów w 1830 roku. Ale nie, chodzi o 1831 rok - wtedy uchwalono konstytucję, a 21. lipca pierwszy król Belgii Leopold złożył przysięgę i wstąpił na tron.

REKLAMA

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach >>>

(pp)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej