Walki w Syrii. Nawet Aerofłot zawiesza loty

W mieście w ubiegłym tygodniu trwały bardzo intensywne walki powstańców z armią rządową, którym towarzyszyły zamachy. W jednym z nich zginął minister i wiceminister obrony, oraz szef wywiadu, a minister spraw wewnętrznych został ciężko ranny.

Pomimo zapewnień władz syryjskich o „stabilizacji” sytuacji w mieście, rosyjskie linie lotnicze Aerofłot zdecydowały się zawiesić loty do miasta. W Syrii mieszka wielu obywateli Federacji Rosyjskiej. Będą oni mieli jeszcze cztery okazje na bezpośredni lot do Moskwy: w dniach 27 i 30 lipca, oraz 3 i 6 sierpnia.

Rosja jest obecnie najważniejszym sojusznikiem Damaszku. Tylko dzięki jej trzykrotnie użytemu prawu weta w Radzie Bezpieczeństwa Syria nie stała się obiektem sankcji ONZ, a niewykluczone że twarde stanowisko Moskwy uchroniło - jak do tej pory - Syrię przed międzynarodową interwencją wojskową.

W Syrii od marca ubiegłego roku trwają protesty przeciwko władzy prezydenta Baszara al-Assada. Syn poprzedniego prezydenta Hafeza rządzi krajem w sposób autorytarny od 12 lat. Za jego rządów Syrią związała się z Iranem i jego satelitą Hezbollahem, stając się kanałem dla przerzutu broni. Syria usiłowała także zbudować własny reaktor nuklearny, prawdopodobnie dla celów wojskowych, jednak został on zniszczony przez izraelskie lotnictwo.

Reakcją na pokojowe demonstracje było wysłanie sił policyjnych i bezpieki. Eskalacja przemocy doprowadziła do de facto wojny domowej, gdzie drugą stroną jest Wolna Armia Syrii złożona głównie z dezerterów. W walkach od marca 2011 roku zginęło blisko 20 tysięcy ludzi.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg