AI: dziewczyny z Pussy Riot "więźniarkami sumienia"
Przedstawiciele organizacji Amnesty International, która zajmuje się przestrzeganiem praw człowieka nie mają wątpliwości, że aresztowano je ze względów politycznych.
2012-07-31, 18:23
Posłuchaj
W poniedziałek ruszył w Moskwie proces trzech członkiń grupy Pussy Riot. 22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 29-letnia Jekatierina Samucewicz i 24-letnia Maria Alochina oskarzone są o chuligaństwo w świątyni. 21 lutego wtargnęły do cerkwi w kolorowych kominiarkach i wykonały utwór "Bogurodzico przegoń Putina".
Elena Zacharenko z Amnesty International uważa, że oskarżone korzystały z prawa do wolności słowa. Według niej, ewidentne jest , że zostały aresztowane za wypowiadanie swoich opinii, a aresztowanie i proces ma przyczyny polityczne i wizerunkowe. - Powinny być jak najszybciej wypuszczone z aresztu, a zarzuty przeciwko nim oddalone – powiedziała IAR, Zacharenko.
Jej zdaniem wydarzenie w cerkwi mieści się w granicach wolności wypowiedzi i nie ma mowy o obrazie uczuć religijnych. – Mieści to się w przestrzeni, która powinna być wolna dla obywateli – dodała Zacharenko.
REKLAMA
Za wykonanie w moskiewskiej świątyni antyputinowskiej pieśni, którą nazwały "modlitwą punkową", dziewczynom z Pussy Riot grozi do siedmiu lat więzienia.
tj
REKLAMA