Francja przymusowo deportuje Romów?
Rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Adreeva powiedziała, że trwają kontrole dotyczące likwidacji obozowisk romskich pod Lille, Lyonem i w Paryżu.
2012-08-13, 12:17
Posłuchaj
Francuskie władze tłumaczyły deportację zagrożeniem dla porządku publicznego. Dorośli otrzymali 300 euro, dzieci po 100 euro i jeszcze tego samego dnia samoloty z nimi odleciały do Bukaresztu. To miały być dobrowolne wyjazdy, jednak Europejskie Centrum Praw Romów w Budapeszcie informuje, że deportacje były wymuszane, a działania dyskryminacyjne, wymierzone tylko w społeczność romską.
Rzeczniczka Komisji Europejskiej powiedziała Polskiemu Radiu, że unijni eksperci weryfikują te doniesienia. Bruksela już skontaktowała się z Paryżem i poprosiła o wyjaśnienia, które ma otrzymać do końca sierpnia. Wraz z likwidacją romskich obozowisk powróciło wspomnienie masowych deportacji Romów z Francji w 2010 roku. Wtedy na ówczesnego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego spadła ostra krytyka, Bruksela wymusiła wstrzymanie deportacji i nakazała wdrożenie unijnych przepisów.
Zgodnie z unijnym prawem, deportacje muszą być przeprowadzone zgodnie z procedurami. Osoby, które mają być wydalone z kraju członkowskiego, najpierw powinny otrzymać decyzję na piśmie, z dokładnym uzasadnieniem i możliwością odwołania się. Masowe deportacje są zabronione.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, gs
REKLAMA
REKLAMA