Hołd pomordowanym. Komorowski przy "Kwaterze na Łączce"
Cmentarz wojskowy na Powązkach, gdzie trwają poszukiwania szczątków ofiar terroru stalinowskiego, odwiedził prezydent Bronisław Komorowski.
2012-08-17, 10:47
Posłuchaj
Był przy tzw. "Kwaterze na Łączce". Pochowano tam około 250 osób, pomordowanych przez organy bezpieczeństwa publicznego w latach 1945- 1956. Najprawdopodobniej spoczywa tam też gen. August Emil Fieldorf "Nil", zastępca Komendanta Głównego Armii Krajowej oraz rotmistrz Witold Pilecki.
Posłuchaj o gen. Fieldorfie "Nilu" w Radiach Wolności>>>
Prezydent oddał hołd pamięci pomordowanych. Rozmawiał też ze specjalistami, pracującymi przy ekshumacjach. Podlreślił, że odnalezienie szczątków przynosi ulgę, ale też poczucie niedosytu, bo e stało się to dopiero teraz. Przypomniał, że po obaleniu komunizmu postawiono pomnik pomordowanym, choć nie było pewności, że tam spoczywają.
Komorowski przypomniał też, że Polska jest jednym z niewielu państw dawnego bloku radzieckiego, w którym nie ma muzeum zbrodni komunistycznych. Uważa, że powinno powstać, być może w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie lub w gmachu Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie mieścił się komunistyczny Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Prezydent zapowiedział, że będzie starał się o jego utworzenie we współpracy z ministrem sprawiedliwości.
REKLAMA
Zobacz serwis specjalny portalu polskieradio.pl: II WOJNA ŚWIATOWA >>>
Prace badawcze przy "Kwaterze na Łączce" prowadzi Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej.
tj
REKLAMA