Berżniki: znów protestują w obronie proboszcza
2012-08-27, 16:45
Ksiądz Władysław Napiórkowski już drugi raz został przez biskupa ełckiego Jerzego Mazura odwołał z posługi.
Wierni rozwiesili przed kościołem i na ogrodzeniu plebanii napisy "Proboszczu jesteśmy z tobą", "Akceptujemy naszego proboszcza. Nie chcemy zmian". Decyzją kurii proboszcz ma opuścić parafię do 1 września i udać się do Domu Księży Emerytów w Augustowie. Parafianie broniący probszcza argumentują to bardzo dobry gospodarz, który o wszystko dba. W poniedziałek wieczorem mają podjąć decyzję czy nie zaostrzyć protestu.
Gdy rok temu proboszcz Napiórkowski został odwołany wierni przez 11 dni dniem i nocą protestowali przed kościołem i pilnowali, aby ksiądz nie wyjechał. Wówczas biskup cofnął swój dekret.
Kanclerz kurii ełckiej ks. Antoni Skowroński poinformował, że obecna decyzja to rezultat ustaleń między kurią, a księdzem uwzględniająca "dobro duchowe wiernych i osobistą sytuację ks. Władysława". Proboszcz dostał od biskupa roczny urlop zdrowotny.
Berżniki to niewielka miejscowość k. Sejn. Mieszka tam blisko 500 osób, są dwa sklepy i kościół, nie ma nawet szkoły.