Putin: szacunek dla historii fundamentem przyjaźni
Prezydent Rosji uważa, że "tylko na gruncie zaufania możemy stawiać czoło nowym wyzwaniom współczesności".
2012-09-02, 19:38
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin uczestniczył w uroczystościach upamiętniających 200. rocznicę bitwy pod Borodino. W 1812 roku dowodzone przez Michaiła Kutuzowa oddziały, choć nie zostały rozbite, to jednak musiały wycofać się w kierunku Moskwy, otwierając Napoleonowi drogę do stolicy. Bój pod Borodino przeszedł do historii jako najkrwawsza bitwa XIX wieku.
Kulminacyjnym punktem uroczystości była rekonstrukcja bitwy. Wśród ponad 100 tys. widzów byli m.in. dawny prezydent Francji (1974-81) Valery Giscard d'Estaing oraz wielka księżna Maria Romanowa, głowa Domu Romanowów i pretendentka do tronu Rosji, a także potomkowie uczestników wojny.
Zdaniem prezydenta FR wydarzenia 1812 roku "są lekcją dla wszystkich i nie mogą być powodem do wrogości oraz nieporozumień". - Przeciwnie - tylko na gruncie zaufania możemy stawiać czoło nowym wyzwaniom współczesności - zaznaczył.
- Jestem głęboko przekonany, iż autentyczne pojednanie i szacunek dla przeszłości, wspólnej historii, waleczności naszych przodków, honoru i męstwa naszych żołnierzy, którzy wykonywali swój żołnierski obowiązek, stanowią mocny fundament pod prawdziwie przyjazne stosunki między krajami oraz narodami - oświadczył Putin.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA