Nie żyje twórca sekty Moona. Głosił, że jest mesjaszem
Zmarł Sun Myung Moon, założyciel tak zwanego Kościoła Zjednoczeniowego. Miał 92 lata. Od kilku tygodni chorował na zapalenie płuc.
2012-09-03, 09:19
Zmarł w należącym do jego Kościoła szpitalu w południowokoreańskiej miejscowości Gapeyong.
Sun Myung Moon założył swój Kościół, nazywany często przez jego przeciwników sektą Moona, w latach 50-tych w stolicy Korei Południowej Seulu. Ogłosił wtedy, że jest Mesjaszem, który ma kontynuować dzieło Chrystusa. W ciągu kilkudziesięciu lat zdobył kilka milionów wyznawców, głównie w Stanach Zjednoczonych. Kościół Zjednoczeniowy stał się także światowym imperium biznesowym - wydaje gazety, ma własne uniwersytety czy sieci sprzedaży żywności.
Sun Myung Moon utrzymywał, że Jezus Chrystus powierzył mu zadanie dokończenia swojej misji. Jego Kościół często oskarżany był o wykorzystywanie swoich wyznawców. Kościół Zjednoczeniowy zdobył największy rozgłos organizując masowe ceremonie ślubne, w których małżeństwo zawierało naraz nawet kilka tysięcy osób. Udzielając ślubu parom, które często w ogóle się nie znały i pochodziły z różnych krajów, Moon chciał stworzyć wielokulturową wspólnotę religijną, dzięki której na ziemi szybciej zapanuje pokój.
Kościół Moona często oskarżano o stosowanie podejrzanych praktyk rekrutacyjnych, wyłudzanie pieniędzy od członków, ich indoktrynację oraz nieprzejrzyste zasady finansowania.
REKLAMA
Według danych samego Kościoła Zjednoczeniowego ma on ok. 3 mln wyznawców, w tym ok. 100 tys. w samych USA. Zdaniem krytyków tej wspólnoty i jej byłych członków rzeczywista liczba wyznawców na całym świecie nie przekracza 100 tys.
to
REKLAMA