Elektrycy uratowani po trwającej ponad dobę akcji

Akcja była utrudniona przez złe warunki pogodowe. Do tego w pobliżu zepsutego podnośnika znajdowały się linie wysokiego napięcia. Elektrycy byli zmuszeni spędzić nad fiordem całą noc. Udało się jednak dostarczyć im jedzenie i picie.
Następnego dnia na pomoc wezwano ratowników górskich, którzy dostali się do uwięzionych mężczyzn i za pomocą lin i koszów ratowniczych opuścili ich do oczekujących pod fiordem łodzi. - Mężczyźni są w dobrej formie i w dobrym humorze - powiedział Asgeir Aase, rzecznik firmy SFE, dla której elektrycy pracowali.
Przyczyna usterki podnośnika pozostaje nieznana. Elektrycy spędzili w sumie ponad 26 godzin w koszu podnośnika, kilometr od brzegu.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk