Obraził muzułmanów, teraz się musi ukrywać
Domniemany twórca filmu "Niewinność muzułmanów" 55-letni Nakoula Basseley Nakoula został przewieziony w "bezpieczne miejsce".
2012-09-18, 07:04
Jak podało biura szeryfa w Los Angeles, 55-latek w weekend dobrowolnie opuścił dom i został przewieziony przez służby szeryfa na posterunek niedaleko Los Angeles, a następnie w trzymane w tajemnicy miejsce.
W poniedziałek dołączyła do niego czteroosobowa rodzina. - Doszli do wniosku, że będzie dla nich bezpieczniej udać się tam, gdzie będą mogli normalnie mieszkać - powiedział rzecznik szeryfa Steve Whitmore telewizji ABC.
Od kiedy amerykańskie władze podały, że Nakoula był zaangażowany w produkcję filmu "Niewinność muzułmanów" liczne ekipy telewizyjne zainstalowały się przed domem jego rodziny na południowych przedmieściach Los Angeles.
Film wywołał gwałtowne protesty muzułmanów na świecie i ataki na placówki dyplomatyczne USA. Prorok Mahomet został przedstawiony w nim jako oszust i nieodpowiedzialny kobieciarz aprobujący molestowanie seksualne dzieci.
Co ważne Nakoula został skazany w 2010 roku na karę w zawieszeniu za przestępstwa finansowe. Skazano go na zapłacenie 790 tys. dolarów odszkodowania i na 21 miesięcy w więzieniu federalnym. Zabroniono mu też korzystania z internetu przez pięć lat bez zgody kuratora sądowego. Jeśli okaże się, że naruszył warunki wyroku, może wrócić do więzienia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA