Zatruty alkohol: Czesi nie panują nad sytuacją!
Sytuacja w Czechach wymknęła się spod kontroli - alarmuje główny lekarz Norwegii, Knut Erik Hovda.
2012-09-18, 16:18
Hovda odwiedził Czechy, gdzie w ostatnich dniach 22 osoby zmarły w wyniku zatrucia alkoholem metylowym. Około 40 osób jest w szpitalach. To właśnie w Norwegii czeskie władze zamówiły lek, który znosi negatywne konsekwencje spożycia skażonego alkoholu.
Główny lekarz Norwegii pojechał sprawdzić, jak nasi południowi sąsiedzi radzą sobie w trudnej sytuacji i stwierdził, że bardzo źle. - Sytuacja jest coraz gorsza i widać wyraźnie, że Czesi nad nią nie panują - powiedział Knut Erik Hovda norweskiej gazecie "Verdens Gang". Przywiózł on do Czech odtrutkę na alkohol metylowy. Co prawda nie była oficjalnie dopuszczona do użycia w tym kraju, jednak czeski minister zdrowia przyspieszył procedurę akceptacji leku - z kilku miesięcy do kilku godzin. Mimo to umierają kolejne osoby.
Zdaniem doktora Knuta Erika Hovy, sytuację utrudnia brak kontroli nad branżą gastronomiczną i turystyczną w Czechach. Mimo, że w całym kraju formalnie obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu o mocy wyższej niż 20 procent, obie branże starają się "jakoś sobie radzić" i kupują trunki nielegalnie. W Norwegii na przestrzeni wielu dziesięcioleci odnotowano w sumie 20 przypadków śmierci z powodu zatrucia alkoholem metylowym.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
IAR/aj
REKLAMA