Fiskus, SOK, inspektorat drogowy; wszyscy chcą używać broni

Sokistów i inspektorów skarbówki ciągnie do broni i materiałów wybuchowych. Chcą z nich korzystać jak policja - czytamy w "Rzeczpospolitej".

2012-10-03, 08:00

Fiskus, SOK, inspektorat drogowy; wszyscy chcą używać broni
. Foto: sxc.hu/public domain

O tym, że oczekiwania dotyczące możliwości stosowania broni palnej ma większość z działających w kraju służb, świadczą uwagi zgłoszone do projektu MSW o stosowaniu środków przymusu bezpośredniego. Gazeta dotarła do tych uwag.
Sokiści oraz inspektorzy kontroli skarbowej chcieliby móc używać broni między innymi do ujęcia "określonych kategorii osób, które schroniły się w miejscu trudno dostępnym, a z okoliczności wynika, że mogą użyć broni palnej lub innego niebezpiecznego narzędzia". "Rzeczpospolita" zauważa, że nie bardzo wiadomo co to oznacza, choć jedno jest pewne.
- Jeżeli ktoś jest w miejscu trudno dostępnym, to jest unieruchomiony i trudno mu uciec. Sokista ma wtedy wezwać policję - twierdzi MSW i zgadza się na użycie broni przez SOK tylko w razie zamachu na konwój. - Specyfika funkcjonowania SOK nie uzasadnia przyznania takich uprawnień - mówi gazecie rzecznik MSW Małgorzata Woźniak.
Zdaniem "Rz" zaskakują oczekiwania Ministerstwa Finansów, które chce, by inspektorzy kontroli skarbowej mogli stosować środki pirotechniczne do pokonywania między innymi "zamknięć budowlanych". - Po co inspektorom skarbówki, którzy nie potrafili wykryć afery Amber Gold, prawo do wyważania trotylem drzwi? - zastanawia się gazeta. MSW nie ma wątpliwości: to środki charakterystyczne dla działań policyjnych.
Z broni chcieliby też móc szerzej korzystać inspektorzy transportu drogowego w razie zamachu na mienie czy na inną osobę. Ale i na to MSW kategorycznie się nie zgadza.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej