Odmówił "wierności humanizmowi", nie dostał się na ASP
"Rzeczpospolita" pisze o przypadku Grzegorza Gilewicza, który próbował dostać się na gdańską uczelnię.
2012-10-23, 09:27
Jak czytamy w gazecie, Gilewicz zdał w tym roku egzaminy wstępne na kierunek grafika projektowa. Zdobył czwartą lokatę. 21 września w komplecie dokumentów do podpisania otrzymał treść ślubowania.
Uczelnia - zgodnie ze statutem - od złożenia wszystkich dokumentów, uzależnia wpisanie w poczet studentów. Obok deklaracji m.in. służenia ludziom i ojczyźnie, nauczycielom i kolegom student musi przyrzec "...wierność ideałom sztuki, humanizmu i demokracji (...) Grzegorz Gilewicz uznał, że podpisanie takiego ślubowania byłoby sprzeczne z jego światopoglądem. Jak wyjaśnia "Rzeczpospolitej" jest zwolennikiem monarchii konstytucyjnej, filozoficznie zaś nie jest w stanie zaakceptować w humanizmie m.in. sceptycyzmu naukowego oraz podejścia do dobra i zła.
- Nie mogę złożyć przysięgi, której sumienie nie pozwoliłoby mi dotrzymać - dodaje Gilewicz, który poprosił władze uczelni o możliwość podpisania treści ślubowania bez ustępu mówiącego o wierności ideałom humanizmu. Jednak w odpowiedzi otrzymał pismo, w którym poinformowano go, że jeśli nie podpisze ślubowania w pełnej treści, nie zostanie przyjęty na uczelnię.
- Sprawa nie ma precedensu. Będę ją wnikliwie analizował, bo dochodzi tutaj do konfliktu wartości - mówi "Rzeczpospolitej" Mirosław Wróblewski, dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.
REKLAMA
REKLAMA