Nieudolni spiskowcy. Pogrążyły ich podsłuchy
Brytyjski kontrwywiad, dzięki podsłuchom, od początku wiedział niemal wszystko o planach trzech muzułmanów, oskarżonych o spisek terrorystyczny.
2012-10-25, 06:59
Posłuchaj
Prokurator zaprezentował w sądzie nagrania oskarżonych, którzy jeżdżąc samochodem po Birmingham zagrzewali się do boju, rzucając wyzwanie "całej Anglii". Inne nagrania pochodzą z ich mieszkań. Można na nich usłyszeć, jak dyskutują ze znawstwem o zawartości wybuchowego azotanu amonu w nawozach azotowych i w kompresach zamrażających, stosowanych przy urazach w sporcie. Wymieniają się też wiedzą na temat metod sporządzania zapalników i opóźniaczy wybuchu. Ale wiele z ich pomysłów zakrawało na farsę.
Dyskutowali między innymi o możliwości wjechania w tłum ciężarówką najeżoną przymocowanymi do kół i karoserii nożami. Jeden z ich wspólników stracił w nieudolnych operacjach walutowych 9 z 10 tysięcy funtów zdefraudowanych przy zbiórce na cele dobroczynne. A rodziny i znajomi werbowanych przez nich ochotników odbierali im rekrutów na zamachowców-samobójców, wzywając ich domu ze szkoleń w Pakistanie.
Oskarżenie twierdzi jednak, że koniec końców, ci z pozoru nieudolni spiskowcy zdołali sporządzić osiem plecaków nafaszerowanych materiałem wybuchowym, a kiedy ich aresztowano, rozglądali się już tylko za celami zamachów.
IAR/aj
REKLAMA
REKLAMA