Obama do Republikanów: ustąpcie w sprawie podatków
Prezydent Barack Obama ponownie zapowiedział, że nie dopuści do przedłużenia tymczasowo niższych podatków od najzamożniejszych obywateli i wezwał Kongres, aby czym prędzej przedłużył je dla reszty Amerykanów.
2012-11-15, 06:22
Zależy to od dominujących w Izbie Reprezentantów Republikanów.
- Najważniejsze jest, aby obiecać 97 procentom Amerykanów, że ich podatki nie będą podwyższone od nowego roku - powiedział Obama w środę na swojej pierwszej konferencji prasowej po reelekcji 6 listopada. - Nie możemy sobie pozwolić na przedłużenie cięć podatkowych Busha dla bogaczy - oświadczył prezydent.
Tzw. cięcia podatkowe Busha - uchwalone z inicjatywy poprzedniego prezydenta i dotyczące wszystkich podatników - wygasają z końcem roku.
Na podstawie zeszłorocznej umowy Białego Domu z Republikanami w Kongresie, jeżeli do końca listopada nie dojdzie między nimi do porozumienia na temat sposobów redukcji deficytu budżetowego, nastąpią automatyczne, głębokie cięcia wszystkich wydatków rządowych.
Cięcia wydatków w połączeniu z podwyżką podatków - tworzące, jak to się określa, "klif fiskalny" - mogą, zdaniem ekonomistów, doprowadzić gospodarkę amerykańską do kolejnej recesji.
REKLAMA
Republikanie nie godzą się na podwyższenie żadnych progów podatkowych, natomiast sygnalizują zgodę na likwidację rozmaitych ulg i upustów podatkowych, co także zwiększyłoby dochody państwa.
REKLAMA