Deska sedesowa do przyrządzania potraw?
Na jednym z amerykańskich uniwersytetów odkryto, które z codziennych czynności narażają nas najbardziej na kontakt z bakteriami E coli. Poniżej więcej o efektach tych badań.
2012-11-17, 16:16
Według Chucka Gerby, profesora uniwersytetu w Arizonie to nie toaleta jest najlepszym środowiskiem rozwoju bakterii. Zdaniem naukowca jest dokładnie odwrotnie - sedes jest najbezpieczniejszym miejscem, jeśli chodzi o obecność zarazków. Gerba używa wręcz określenia "nasz złoty standard".
Za to środowiskiem idealnym dla rozwoju bakterii, są paradoksalnie przedmioty, które pomagają nam utrzymać czystość. Najgroźniejsze dla naszego zdrowia są gąbki i ściereczki do naczyń.
Na drugim miejscu jest sprzęt, który można znaleźć chyba w każdej kuchni. Według naukowca na desce do krojenia znajduje się 200 razy więcej bakterii niż w toalecie. Zdaniem Chucka Gerby powinniśmy używać deski sedesowej do przyrządzania potraw.
Gerba zwraca uwagę również na szeroko pojęta gadżety: telefony komórkowe, torebki – a także przedmioty z którymi możemy mieć styczność, chociażby robiąc zakupy: wózki w supermarketach czy torby na zakupy.
REKLAMA
Jednak, mimo przeprowadzonych badań, niemożliwe jest zdaniem Greby stworzenie listy "najniebezpieczniejszych przedmiotów", która byłaby uniwersalna dla wszystkich krajów.
Krajem, który jest najbardziej narażony na działanie bakterii E coli jest Arabia Saudyjska. Z kolei najwyższy poziomem dbałości o higienę mają Kanada i Australia.
Szczepan Rybiński
REKLAMA