Były poseł Andrzej Pęczak może iść do więzienia

Łódzki sąd okręgowy nie uwzględnił wniosków obrony o odroczenie wykonania kary trzech lat i ośmiu miesięcy.

2012-12-11, 17:00

Były poseł Andrzej Pęczak może iść do więzienia

Jego decyzja nie jest prawomocna. Najprawdopodobniej będzie na nią zażalenie.

Były poseł SLD skazany w procesie dotyczącym niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, w czerwcu ub. roku w wyznaczonym terminie nie stawił się w zakładzie karnym. Wcześniej jego obrona złożyła dwa wnioski o odroczenie wykonania kary - ze względu na stan zdrowia oraz karierą zawodową.

Sąd odroczył ich rozpoznanie. Zlecił badania b. posła. Biegli potwierdzili schorzenia u Pęczaka, ale uznali jednocześnie, że może być leczony w warunkach więziennych.- Po uzyskaniu opinii biegłych sąd nie uwzględnił wniosków obrony i uznał, że nie ma przeszkód, żeby skazany odbywał karę więzienia - poinformowała Grażyna Jeżewska z biura prasowego łódzkiego sądu okręgowego.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

REKLAMA

W styczniu 2011 roku Andrzej Pęczak został prawomocnie skazany na trzy lata i osiem miesięcy więzienia w procesie dotyczącym niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Miał też zapłacić m.in. 250 tys. zł tytułem naprawienia szkody i 60 tys. zł grzywny. Pęczak był jednym z 23 oskarżonych w sprawie WFOŚiGW. Według prokuratury, w wyniku ich działalności w latach 1999-2000 Fundusz stracił ponad 42 mln zł.
Sprawa Funduszu była pierwszym, zakończonym prawomocnym wyrokiem, procesem b. łódzkiego "barona" SLD. Przed sądem w Pabianicach toczy się jego inny proces, w którym jest oskarżony o przyjęcie ponad 820 tys. zł korzyści majątkowych i osobistych od lobbysty Marka Dochnala i jego asystenta. Przed Sądem Rejonowym w Łodzi Pęczak odpowiada m.in. za pomoc w oszustwie i płatnej protekcji oraz przyjęcie łapówki. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Andrzej Pęczak był pierwszym posłem w III RP, który trafił do aresztu. Spędził w nim 25 miesięcy. Ponieważ był aresztowany do sprawy lobbysty, to ten okres nie zalicza mu się na poczet kary zasądzonej w procesie dotyczącym Funduszu.

PAP, tj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej