Polska pod śniegiem: problemy na drogach

Najmocniej pada na Podlasiu i północnym Mazowszu. Tam też są najtrudniejsze warunki jazdy.

2012-12-18, 10:35

Polska pod śniegiem: problemy na drogach
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Radomir Czarnecki/IAR
+
Dodaj do playlisty

Ślisko i niebezpiecznie jest nawet na głównych szlakach komunikacyjnych. "Biała" jest ekspresowa ósemka w okolicach Białegostoku, ale też dalszy odcinek tej drogi w stronę Augustowa.

Fatalnie jedzie się również do przejścia granicznego w Bobrownikach. Bardzo ślisko i niebezpiecznie jest na mazowieckim odcinku drogi krajowej numer 7 na północ od Warszawy.

Niebezpiecznie jest na moście przez Wisłę w Zakroczymiu. Padająca mżawka w połączeniu z ujemną temperaturą tworzy na jezdni gołoledź. Całkowicie pokryte śniegiem są drogi krajowe w okolicach Ostrołęki, Serocka, Pułtuska i Ostrowi Mazowieckiej. Śliska jest również droga numer 62 między Sokołowem Podlaskim a Drohiczynem.

Trudne warunki jazdy także w Warszawie. Przez noc napadało 12 centymetrów śniegu. Służby oczyszczania pracują nieprzerwanie od 22.30, ale nie zdążyły jeszcze odśnieżyć wszystkich ulic. Skupiają się przede wszystkich na tych, którymi kursują autobusy miejskie.

REKLAMA

Kierowcy narzekają, że na bocznych ulicach jest ślisko. Rano trudno było dojechać do pracy. W akcji posypywania jezdni i usuwania śniegu uczestniczy 170 pługosolarek, trwa też odśnieżanie chodników.

Zdaniem synoptyków, w najbliższych godzinach sytuacja się poprawi. Śnieg powinien zostać usunięty z jezdni w 4 godziny po ustaniu opadów. Służby miejskie apelują do kierowców o szczególną ostrożność i przepuszczanie pługów śnieżnych. Źle jeździ się drogami południowego Mazowsza. Po intensywnych opadach śniegu zalega na nich rozjeżdżone błoto, a pod nim jest warstwa lodu. Kierowcy zachowują jednak ostrożność, na drogach jest spokojnie.

Drogi krajowe numer 7, 9 i 12 są przejezdne. Drogowcy odśnieżyli je i posypali. Zgodnie z przepisami drogi pierwszej kategorii, czyli krajowe, powinny zostać odśnieżone w ciągu czterech godzin od momentu ustania opadów, a drogi drugiej kategorii - wojewódzkie i powiatowe - w ciągu ośmiu godzin. Policjanci ostrzegają, by uważać zwłaszcza w lasach oraz w okolicach zbiorników wodnych, na mostach i wiaduktach. Tam ze względu na możliwe występowanie lokalnej gołoledzi jest szczególnie niebezpiecznie.

Na Podkarpaciu wszystkie drogi są przejezdne ale lokalnie jest bardzo ślisko. Najgorzej jest w okolicach Rzeszowa, Łańcuta, Przeworska, Jarosławia i Lubaczowa - tam pada marznący deszcz i tworzy się gołoledź. Zimowa aura oszczędziła mieszkańców Lubelszczyzny. Nawierzchnie wszystkich dróg krajowych są czarne i mokre.

REKLAMA

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej