Ostrzelali nastolatków. Funkcjonariusze bez winy?

Sprawa policjantów z Poznania, którzy w 2004 roku błędnie ostrzelali samochód młodych ludzi, wraca na wokandę.

2013-01-17, 08:21

Ostrzelali nastolatków. Funkcjonariusze bez winy?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Relacja Kseni Maćczak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Sąd Najwyższy rozpozna w czwartek kasacje od wyroku uniewinniającego funkcjonariuszy, które złożyli prokurator i pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego. W wyniku ostrzału samochodu życie stracił kierowca. Pasażer jest inwalidą. Policjanci do winy się nie przyznają.

Cała akcja rozegrała się 9 lat temu na jednej z poznańskich ulic. Policjanci szukali groźnego przestępcy. Ponieważ byli przekonani, że w jadącym aucie znajduje się ów mężczyzna, postanowili je zatrzymać. Problem w tym, że prowadzący samochód nastolatkowie zaczęli uciekać. Wtedy doszło do ostrzału. Kierowca zginął na miejscu, pasażer był ranny. Jak się później okazało, żaden z nich nie był przestępcą.

Sądy w Poznaniu uznały, że funkcjonariusze nie zachowali się bezprawnie, a co więcej - działali w obronie koniecznej, dlatego wszystkie wyroki były uniewinniające. Za wygraną jednak nie daje prokurator i matka nastolatka, który zginął podczas akcji. To oni złożyli kasacje, domagając się ukarania policjantów. Funkcjonariusze początkowo byli zawieszeni w czynnościach służbowych, jednak po pierwszym wyroku uniewinniającym wrócili do pracy.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

REKLAMA

IAR/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej