Tunel w Norwegii zablokowany przez... płonący ser
Płonący ser spowodował zamknięcie trzykilometrowego tunelu w Norwegii. Gaszono go od czwartku.
2013-01-22, 20:41
Ładunek 27 ton norweskiego sera o nazwie "Brunost" zapalił się w trzykilometrowym tunelu koło Narviku w czwartek w ubiegłym tygodniu. Dopiero w poniedziałek udało się w całości ugasić pożar.
Strażacy i policja twierdzą, że wysoka procentowo zawartość w tym serze tłuszczu i cukru spowodowała, że palił się jak benzyna. Brunost wytwarzany z mleka koziego ma 30 procent tłuszczu i ma karmelowy smak.
- Nie wiedziałem, że brązowy ser pali się tak dobrze. Chyba po raz pierwszy w historii Norwegii płonący ser był przyczyną zamknięcia drogi - mówi Kjell Bjoern Vinje z zarządu norweskich dróg.
Brunost to najsłynniejszy norweski ser kozi o brązowej barwie z gotowanej przez 9 godzin serwatki o kolorze, zapachu i smaku krówek. Istnieje w dwóch wersjach: tradycyjnej (Geitos) robionej w stu procentach z mleka koziego oraz unowocześnionej (Gudbrandsdalsost), z dodatkiem mleka krowiego i śmietanki.
REKLAMA
Wyrabiany od lat 60. XIX wieku nie jest powszechnie znany za granicą, ale w samej Norwegii zajadają się nim wszyscy, niezależnie od wieku. "Brunost" znaczy "brązowy ser".
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
mr
REKLAMA