Białoruś: milicyjny nalot na gejowski klub
Około 40 osób zatrzymała białoruska milicja w nocy z piątku na sobotę w mińskim klubie gejowskim "6A". Po ustaleniu tożsamości zostały wypuszczone - poinformowało Centrum Praw Człowieka "Wiasna".
2013-02-02, 18:00
Około 10 milicjantów ubranych po cywilnemu weszło do klubu i wylegitymowało osoby przebywające w klubie, po czym około 40 z nich przewieziono na komisariat w celu ustalenia tożsamości.
Według naocznego świadka, na którego powołuje się "Wiasna", jeden z młodych mężczyzn w klubie zażądał od milicjanta przedstawienia się, na co został zawleczony po ziemi do autobusu i przykuty kajdankami do siedzenia. Wszystkim zatrzymanym zakazano posługiwania się telefonami komórkowymi.
W styczniu odbyły się podobne obławy milicyjne na kluby gejowskie w Mińsku i Witebsku. Od początku roku wezwano na rozmowę na komisariat co najmniej 60 członków młodzieżowego stowarzyszenia Centrum Obrony Praw Człowieka "Lambda", pod którą to nazwą próbuje zalegalizować swą działalność ruch obrony praw gejów i lesbijek - pisze na swojej stronie internetowej "Wiasna".
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka odnosi się do środowisk homoseksualnych z dużą niechęcią. W zeszłym roku powiedział pod adresem szefa dyplomacji niemieckiej Guido Westerwellego, niekryjącego swego homoseksualizmu, że "lepiej być dyktatorem niż niebieskim" (ros. gejem).
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach
to
REKLAMA