Zgoda na rozpowszechnianie filmu "Jesteś Bogiem"

Sąd Apelacyjny w Poznaniu zdecydował, że film Leszka Dawida może być rozpowszechniany na DVD i innych nośnikach.

2013-02-11, 16:50

Zgoda na rozpowszechnianie filmu "Jesteś Bogiem"
Fragment plakatu filmu "Jesteś Bogiem". Foto: mat.pras.

Film "Jesteś Bogiem" opowiada historię grupy Paktofonika, która pod koniec lat 90. była jednym z popularniejszych zespołów w Polsce. Bohaterami filmu są jej trzej założyciele: Rahim (Sebastian Salbert), Fokus (Wojciech Alszer) i Magik (Piotr Łuszcz). Paktofonika powstała w 1998 roku, a rozwiązano ją w 2003 roku, w niespełna trzy lata po samobójczej śmierci Magika. 21 marca 2003 roku zespół zagrał pożegnalny koncert w Spodku w Katowicach.

Producent muzyczny Krzysztof Kozak chce od producenta i dystrybutora filmu przeprosin, twierdząc, że został w nim pokazany nieprawdziwie, co naruszyło jego dobra osobiste.

Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował w listopadzie ub.r., że do czasu rozstrzygnięcia sprawy - film może być pokazywany w kinach, ale nie może być rozpowszechniany m.in. na DVD i innych nośnikach. Pozwanym nakazano też umieszczenie przy okazji seansów kinowych oświadczenia, że przedstawienie postaci w filmie może potencjalnie stanowić naruszenie dóbr osobistych producenta.

Dystrybutor i producent filmu złożyli zażalenie na tę decyzję. Jak poinformowała rzeczniczka sądu apelacyjnego Elżbieta Fijałkowska, w ubiegłym tygodniu sąd uznał to zażalenia jako częściowo uzasadnione.

REKLAMA

Krzysztof Kozak domaga się umieszczenia w wersji filmu przeznaczonej na nośniki i do dystrybucji cyfrowej oświadczenia z przeprosinami za przedstawienie jego postaci w sposób nieprawdziwy i naruszający dobra osobiste. Chce też, aby podobne oświadczenia zostały wydrukowane w dziennikach, na stronach internetowych producenta, dystrybutora filmu, a także na branżowych portalach internetowych. Według adwokata Kozaka, Zbigniewa Krugera naruszenie dóbr jego klienta polegało na nieprawdziwym przedstawieniu jego postaci w filmie - miał być w nim zaprezentowany jako "szantażysta, niemalże gangster".
Studio Filmowe Kadr, które jest producentem filmu, oświadczyło, że w obrazie przedstawiona jest fikcyjna postać Krzysztofa Kozy, a film jest w pełni obrazem fabularnym.
"Zachowania i postawy ludzi związanych z wydawniczym rynkiem muzycznym końca lat dziewięćdziesiątych były jedynie inspiracją w procesie kreowania postaci występującej w filmie. Film jest w pełni obrazem fabularnym, nie zaś relacją dokumentalną, fabularyzowanym dokumentem czy reportażem" - napisano w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Studia Filmowego Kadr.
W oświadczeniu podkreślono też, że w napisach końcowych filmu pojawia się zastrzeżenie: "Fabuła filmu, choć oparta na faktach, stanowi artystyczną interpretację zdarzeń, losów i postaci w nim przedstawionych".

Zobacz serwis - Muzyka>>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej