Pasłęk: ewakuacja z powodu ulatniającego się czadu

Z budynku ewakuowano 10 osób. Osiem już wróciło do domów, dwie - kobiety - decyzją lekarza, zostały zabrane do szpitala.

2013-02-15, 06:03

Pasłęk: ewakuacja z powodu ulatniającego się czadu
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

Strażacy ustalają źródło ulatniania się tlenku węgla.
Ratownicy przypominają, że czad nazywany jest "cichym zabójcą", bo go nie czuć i nie widać, a organizm wchłania go bardzo szybko. Każdy, kto ogrzewa swoje mieszkanie piecem, piecykiem gazowym czy innymi tego typu urządzeniami i poczuje się źle, powinien jak najszybciej wezwać strażaków, pootwierać okna i przewietrzyć wszystkie pomieszczenia, a następnie zgłosić się do lekarza.
Długotrwałe i nieleczone zatrucie czadem może być m.in. przyczyną wzmożonej nerwowości, osłabienia pamięci, a nawet zaburzenia świadomości.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej