Brawurowa ucieczka z moskiewskiego aresztu
Nielegalnie na wolność wydostał się Oleg Topałow, skazany za podwójne morderstwo.
2013-05-07, 12:06
Od półtora roku przebywał on w areszcie śledczym Matroskaja Tiszyna. W ubiegłym miesiącu jego sprawa trafiła do sądu. Jest oskarżony o zamordowanie dwóch osób, przemyt broni i uczestnictwo w zorganizowanej grupie przestępczej.
We wtorek rano strażnicy zauważyli, że brakuje jednego osadzonego z ośmioosobowej celi. W suficie ujrzeli dziurę. To przez nią Topałow wydostał się na wolność. Wszedł na dach i stamtąd przeskoczył płot. Nie wiadomo jakim narzędziem wydrążył otwór w suficie. Na teren zakładu można wnieść jedynie łyżeczkę.
Władze zakładu opublikowały list gończy za 33-letnim szczupłym mężczyzną, z ciemnymi, kręconymi włosami. Matroskaja Tiszyna to jeden z najbardziej strzeżonych zakładów karnych i aresztów w Moskwie. W ostatnich latach osadzonym udało się stamtąd uciec tylko czterokrotnie.
REKLAMA