Borusewicz: naciski TV Trwam na KRRiT to niedopuszczalny lobbing
Ojciec Tadeusz Rydzyk to fatalny reprezentant polskiego Kościoła - mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" marszałek Senatu.
2013-06-05, 07:32
Naciski na KRRiT w sprawie koncesji dla telewizji Trwam absolutnie wykraczają poza dopuszczalny lobbing - mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Jego zdaniem konstytucja i konkordat zostały w tej kwestii przekroczone. Fakt, że polski Kościół reprezentuje zakonnik, redemptorysta o. Rydzyk i jego grupa, jest dla Kościoła fatalny - uważa Borusewicz.
W wywiadzie marszałek Senatu mówi też, że rząd Tuska może odrobić straty. Potrzebne są w tym celu odważne deklaracje i ich realizacja, a nie patrzenie na sondaże.
W kwestii wprowadzenia w Polsce euro Borusewicz uważa, że musimy je przyjąć jak najszybciej, inaczej zostaniemy na obrzeżach Unii. - Nie lubię kunktatorstwa, mówi Borusewicz w kontekście stanowiska ministra Rostowskiego. - Decyzja o euro nie zapada tylko na poziomie wskaźników. To przede wszystkim decyzja polityczna. Nie należy patrzeć tylko na słupki księgowe. Jeżeli ktoś jest księgowym, to niech się zajmie księgowością, a nie polityką - uważa marszałek.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
PAP, bk
REKLAMA