Wałęsa o protestach w Turcji. "Dowodzą, że trzeba zmian"
Lech Wałęsa powiedział, że protesty w Turcji dowodzą tego, że potrzebna jest "rewizja kapitalizmu", który musi "odnaleźć na nowo człowieka". Były prezydent wyraził nadzieję, że masowe protesty narzucą zmiany w kapitalizmie.
2013-06-14, 09:07
Wałęsa, przebywający w mieście Montesilvano w Abruzji (Włochy), pytany o to, czy są analogie między obecnymi protestami w Turcji i w Polsce w latach 80. ub. wieku, oświadczył: "To była inna sytuacja, my byliśmy za kapitalizmem, podczas gdy Turcy protestują przeciwko kapitalizmowi".
- Dzisiaj zdajemy sobie wszyscy sprawę z tego, że potrzebna jest rewizja kapitalizmu - dodał b. prezydent, cytowany przez agencję Ansa.
- Mam nadzieję, że protesty staną się bardziej masowe, tak by mogły narzucić zmiany - powiedział Wałęsa.
Lech Wałęsa przybył do Włoch na uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy w kopalni węgla w Marcinelle, w Belgii, w 1956 roku, w której zginęło 262 górników; połowa z nich była Włochami. Uroczystości odbędą się w miasteczku Manopello.
REKLAMA
Były przywódca Solidarności i laureat Pokojowej Nagrody Nobla odbierze nagrodę pod nazwą Lampa Górnika, przyznaną przez włoską centralę związkową UGL.
mr
REKLAMA