Hiszpania: kryzys nie sprzyja narodzinom
Trwający w Hiszpanii piąty rok kryzys nie sprzyja przyrostowi naturalnemu. Odkąd się rozpoczął, liczba narodzin zmalała o 13 procent – informuje Narodowy Instytut Statystyki. To najgorsze dane od 20 lat.
2013-06-19, 16:01
Posłuchaj
W 2008 roku w Hiszpanii przyszło na świat 520 tys. dzieci. Cztery lata później – 450 tys. Powodów spadku przyrostu jest wiele. Pierwszym jest kryzys. Tysiące młodych małżeństw straciło domy i środki do życia. Wielu z nich wróciło do rodziców. Do tego Hiszpania wycofała się z becikowego, a na pomoc rządu mogą liczyć tylko rodziny najniżej uposażone. Autorzy raportu przypominają też, że pełnoletniość osiągnęły dzieci, które urodziły się w niżu demograficznym, na początku lat 90. – Potencjalnych matek jest mniej iż dotychczas –czytamy w dokumencie.
Ostatnia przyczyna nie zależy od kryzysu. Hiszpanki coraz później decydują się na macierzyństwo. Teraz średni wiek urodzenia pierwszego dziecka to 32 lata.
IAR/mk
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA