MSZ do turystów w Egipcie: unikajcie dużych miast
Na razie nie było doniesień, by życie lub zdrowie Polaków przebywających w Egipcie było zagrożone
2013-07-02, 11:50
Posłuchaj
MSZ ponawia jednak apel, by unikać dużych miast i nie opuszczać bezpiecznych ośrodków turystycznych nad Morzem Czerwonym - podkreślił rzecznik ministerstwa Marcin Bosacki.
Bosacki powiedział, że MSZ ocenia sytuację w Egipcie jako groźną i apeluje do wszystkich stron konfliktu w Egipcie o powstrzymanie się od gwałtownych działań i od użycia siły.
- Jeśli chodzi o sytuację obywateli polskich, do tej pory nie mieliśmy jakichkolwiek doniesień, by cokolwiek im groziło, czy to pracownikom ambasady, czy to innym Polakom, którzy przebywają w dużych miastach, w Kairze, czy to turystom w ośrodkach nad Morzem Czerwonym - powiedział rzecznik.
Niespokojnie w Egipcie
W niedzielę na ulice największych miast Egiptu wyszły miliony Egipcjan z żądaniem dymisji prezydenta Mohammeda Mursiego w pierwszą rocznicę objęcia przez niego najwyższego urzędu w państwie.
Organizatorzy protestów, którzy w niedzielę ogłosili pozbawienie Mursiego władzy przez naród, żądają, by ustąpił on do godziny 17 we wtorek, gdyż w przeciwnym razie zostaną wznowione demonstracje na wielką skalę.
W poniedziałek siły zbrojne Egiptu wystąpiły z faktycznym ultimatum pod adresem Mursiego, żądając, by politycy w ciągu 48 godzin uzgodnili plan przezwyciężenia obecnego kryzysu. Urząd prezydenta odrzucił we wtorek nad ranem ultimatum armii.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
to
REKLAMA