Carlos Santana w Polsce. "Jesteśmy w domu"
Pierwszy taki koncert w historii imprezy. Carlos Santana zakończył Festiwal Legend Rocka w podsłupskim Strzelinku.
2013-08-04, 08:42
Posłuchaj
Jeszcze nigdy w ciągu siedmiu edycji festiwalu amfiteatr nie był wypełniony po brzegi. Około 12 tysięcy fanów rockowych brzmień bawiło się w przy dźwiękach serwowanych przez Carlosa Santanę. Ale koncert był wyjątkowy także z kilku innych powodów. Muzyk tak mocno zachwycił się Doliną Charlotty, że postanowił wydłużyć swój występ o godzinę. - Jesteśmy w domu - mówił Santana.
W trakcie koncertu artysta zaprosił na scenę Mirosława Wawrowskiego, organizatora Festiwalu Legend Rocka i wręczył mu swoją gitarę oraz bukiet białych róż. W tym czasie widownia skandowała na przemian "Carlos" i "Mirek".
2,5-godzinny koncert zakończył się w strugach deszczu. "Dziękuję Wam. Dziękuję Bogu za deszcz, będzie więcej kwiatów - pożegnał się z publicznością Santana.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA