Rozmowy Kijów-Bruksela. Czasu jest coraz mniej

Ukraina - mimo coraz głośniejszego sprzeciwu ze strony Rosji - kontynuuje negocjacje z Unią Europejską na temat umowy stowarzyszeniowej i porozumienia o pogłębionej strefie wolnego handlu.

2013-08-23, 17:29

Rozmowy Kijów-Bruksela. Czasu jest coraz mniej
Flaga Ukrainy. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Stockexport

Posłuchaj

Relacja Magdaleny Skajewskiej z Brukseli (IAR): coraz mniej czasu do podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy i Unią Europejską
+
Dodaj do playlisty

Czasu jest coraz mniej, bo do szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, na którym miałoby dojść do podpisania dokumentu, pozostały zaledwie trzy miesiące.

Rosja grozi Ukrainie: skończy się wolny handel >>>
W przyszłym tygodniu z przedstawicielami ukraińskiego rządu i opozycji spotka się unijny komisarz ds. rozszerzenia Stefan Fuele. Jego rzecznik Peter Stano podkreślił, że Kijów i Bruksela mają ten sam cel. - Naszym wspólnym celem jest podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Omówimy więc to, co Ukraina zrobiła i co jeszcze musi zrobić, by było to możliwe - powiedział Stano. W rozmowach udział weźmie m.in. sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Klujew.

Nieoficjalnie wiadomo, że podczas spotkania poruszony zostanie temat rosyjsko-ukraińskiej wojny handlowej. Stanowisko Unii Europejskiej w tej sprawie pozostaje niezmienne. - Wszelkie groźby ze strony Rosji skierowane przeciwko Ukrainie i związane z podpisaniem umowy stowarzyszeniowej są nie do przyjęcia - powiedział wcześniej John Clancy, rzecznik Komisji ds. handlu.
W czwartek prezydent Władimir Putin ostrzegł, że Unia Celna Rosji, Białorusi i Kazachstanu może podjąć "środki ochronne", jeśli Kijów podpisze umowę z Brukselą. Kreml od dłuższego czasu próbuje zniechęcić Ukrainę do stowarzyszenia z Unią Europejsk i chce wciągnąć ją do swoich struktur integracyjnych, do Unii Celnej, która na razie stowarzysza Rosję, Białoruś i Kazachstan.

Rosja grozi m.in. zerwaniem umowy o strefie wolnego handlu z Ukrainą. Doradca Putina Siergiej Głaziew dał do zrozumienia, że tygodniowa wojna handlowa z Ukrainą to tylko wstęp do tego, co będzie się działo, jeśli Ukraina podpisze umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską.

REKLAMA

IAR//agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej