Amerykański fotograf uciekł z niewoli w Syrii
Fotograf uciekł z niewoli, w której syryjscy islamiści trzymali go od grudnia. Twierdzi, że oskarżono go o szpiegowanie dla CIA.
2013-08-23, 19:41
O przeżyciach fotografa opowiada w piątkowym wydaniu amerykański dziennik "New York Times". 35-letni Matthew Schrier powiedział dziennikowi, że więziony był przez bojowników powiązanego z Al-Kaidą dżihadystycznego Frontu al-Nusra, którzy oskarżyli go o szpiegowanie dla CIA.
Schrier, który nie miał żadnego kontraktu z mediami, w charakterze wolnego strzelca udał się do strefy ogarniętej konfliktem, licząc na to, że zrobi karierę jako fotograf. 31 grudnia, kiedy wyjeżdżał samochodem z Aleppo, został uprowadzony.
Jak pisze "NYT", Schrier, o którego uprowadzeniu wcześniej nie było doniesień, był jednym z obywateli Zachodu porwanych na terytorium pod kontrolą rebeliantów.
Schrier twierdzi, że był parokrotnie był przenoszony z miejsca na miejsce i więziony razem z Syryjczykami walczącymi w oddziałach rządowych. Przez pewien czas pilnowany był przez członków ugrupowania Ahrar as-Szam. Opowiada, że był też torturowany - bity w podeszwy stóp, tak, że nie mógł chodzić. Jego traktowanie poprawiło się, kiedy dokonał konwersji na islam. Podarowano mu wtedy angielski egzemplarz Koranu.
REKLAMA
Ucieczka
Twierdzi, że uciec udało mu się 29 czerwca - przecisnął sie przez szczelinę w oknie piwnicy dzięki pomocy współwięźnia, również Amerykanina. Stojąc mu na barkach obluzował drut kolczasty w okienku, przez które wymknął się o świcie; jego towarzyszowi to się nie udało. "Wszystko w porządku, uciekaj" - powiedzieć miał Schrierowi, który w za ciasnych butach jakiś czas szedł przez Aleppo, aż napotkał innych rebeliantów. Dowieźli go oni do granicy z Turcją.
Przeżycia Schriera pokazują zdaniem "NYT" coraz gorszy dla cudzoziemców i Syryjczyków o umiarkowanych poglądach klimat w rejonach opanowanych przez wyznaniowe grupy zbrojne, których członkowie sprawdzają drogi i obsadzają punkty kontrolne.
W czasie obecnego konfliktu Syrii uprowadzonych zostało lub zaginęło ponad 15 obywateli Zachodu, głównie dziennikarzy - od korespondentów po wolnych strzelców jak Schrier. Część z nich uprowadzono w zeszłym roku, część niedawno. Co najmniej jeden jest więźniem wywiadu reżimu prezydenta Baszara al-Assada.
PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA