Sądy uniewinniają kibiców. A ci chcą odszkodowań
Sądy w Warszawie masowo uniewinniają kibiców z "żylety" - trybuny dla najzagorzalszych fanów Legii - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
2013-08-26, 07:24
Niedobra informacja dla rządu, który właśnie ogłosił antykibolską ofensywę - pisze "DGP".
Jak wyjaśnia gazeta, sądom do skazania kibiców nie wystarczyło to, że podczas zeszłorocznych wrześniowych derbów nie siedzieli na tych miejscach, które mieli wskazane w biletach.
Incydenty z udziałem pseudokibiców - czytaj więcej
"DGP" pisze, że aby móc pociągnąć kogoś do odpowiedzialności, za to, że nie podporządkował się poleceniu, trzeba udowodnić, że komunikat dotarł do adresata. Chodzi o polecenie pracownika służby porządkowej, by kibice siedzieli na miejscach wyznaczonych na biletach.
Policja niektórych niesubordynowanych zatrzymywała jeszcze nazajutrz - pisze gazeta. - To tak, jakby zostać wsadzonym na dołek dzień po tym, jak przejechało się na czerwonym świetle - ocenia karnista dr Marcin Warchoł.
REKLAMA
Kibice za tę nadgorliwość mundurowych będą domagać się odszkodowań.
IAR/agkm
REKLAMA