Drugi dzień protestów związkowców w Warszawie
W czwartek przed Sejmem odbyły się dwie debaty z ekspertami - o przemyśle i o ochronie zdrowia. Kilkuset członków "Solidarności" manifestowało przed MEN.
2013-09-12, 21:41
Posłuchaj
Około 500 związkowców spędziło noc z środy na czwartek w miasteczku namiotowym przed Sejmem w ramach protestu zorganizowanego przez OPZZ, "Solidarność" i Forum Związków Zawodowych.
Po środowych demonstracjach przed ministerstwami, w czwartek przed Sejmem odbyły się dwie debaty z ekspertami - o przemyśle i o ochronie zdrowia.
Kilkuset członków "Solidarności" manifestowało przed Ministerstwem Edukacji Narodowej, żądając większych nakładów na oświatę, wstrzymania prac nad nowelizacją Karty nauczyciela (chodzi o propozycje zmian w urlopach, ewidencjonowania czasu pracy i systemie wynagrodzeń), zaprzestania likwidacji szkół i zwolnień nauczycieli. Działacze "S" sprzeciwiają się też obowiązkowi szkolnemu dla sześciolatków, protestują przeciw wysokim cenom podręczników i "odstępowania od wychowania historyczno-patriotycznego".
Przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego złożyli w MEN wniosek do premiera Donalda Tuska o zdymisjonowanie wiceministra edukacji Przemysława Krzyżanowskiego. Związkowcy zarzucają Krzyżanowskiemu, że nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Zdaniem Sławomira Broniarza z ZNP, wiceminister nie zrobił nic w kierunku rozwiązania problemów szkół w niektórych gminach.
Protesty w Warszawie - czytaj więcej
REKLAMA
Minister apeluje do związkowców o dialog
W Sejmie minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, na wniosek klubu Solidarnej Polski, przedstawił informację o stanie dialogu między rządem a związkami. Minister pracy zaapelował do działaczy związkowych, by w przyszłym tygodniu wrócili do rozmów z rządem i pracodawcami w ramach Komisji Trójstronnej. - Nie można się obrażać i zamykać na dialog - powiedział Kosiniak-Kamysz. - Można się spierać, dyskutować, ale najpierw trzeba usiąść razem do stołu - podkreślił.
Opozycja wezwała rząd do dialogu ze związkowcami. Janusz Śniadek z PiS przypomniał, że związkowcy opuścili obrady Komisji Trójstronnej w proteście przeciw niedotrzymywaniu obietnic przez premiera Donalda Tuska. Posłowie PO stwierdzili, że to związkowcy zerwali dialog.
Piątek ma być kolejnym dniem debat i tzw. wolnej trybuny dla organizacji i osób wspierających protest. Zapowiedziano m.in. debaty o związkach zawodowych i o dialogu społecznym. Protest ma potrwać do soboty, a jego kulminacją ma być wielotysięczna manifestacja pod hasłem "Dość lekceważenia społeczeństwa".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA