4-latka walczy o życie. Dramatyczny apel lekarzy
Mimo apeli lekarzy, co roku dochodzi do tragedii i zatruć grzybami. W Centrum Zdrowia Dziecka o życie walczy 4-letnia dziewczynka.
2013-09-21, 08:02
Posłuchaj
Doktor Małgorzata Manowska z Centrum Zdrowia Dziecka po raz kolejny zaapelowała "Nie dawajmy grzybów dzieciom. Jest co bardzo niebezpieczne". Grzyby nie zawierają podstawowych składników odżywczych, ani witamin i nie powinny pojawiać się w jadłospisie maluchów. Co roku powtarza się problem z pacjentami, którzy zatruwają się grzybami.
Chirurg profesor Piotr Kaliciński wyjaśnił, że w przypadku zatrucia muchomorem sromotnikowym, trudno zareagować wcześniej, bo objawy pojawiają się dopiero po kilkunastu godzinach, kiedy wątroba jest całkowicie zniszczona i konieczny jest przeszczep. Dodał, że aby nie dochodziło do tragedii, potrzebna jest nie tylko edukacja, ale też zmiana zwyczajów i jak to ujął "kampania, która spowoduje, że nikt nie będzie wpadał na pomysł, żeby karmić małe dziecko grzybami".
4-letnia dziewczynka, która zatruła się muchomorem sromotnikowym, jest nadal w bardzo ciężkim stanie. Dziecko leży w Centrum Zdrowia Dziecka od środy, oddycha za nią respirator, jest w śpiączce farmakologicznej. Dziecko czeka na przeszczep wątroby. Lekarze walczą też z obrzękiem mózgu - powiedział profesor Piotr Kaliciński z Centrum Zdrowia Dziecka. Podkreśla, że ośrodkowy układ nerwowy jest narządem, który pierwszy po wątrobie zostaje uszkodzony. A mózgu nie można transplantować, w przeciwieństwie do wątroby.
IAR/aj
REKLAMA
REKLAMA