Kłopoty prezydenta Gdańska. Adamowicz kontra CBA
Majątek prezydenta Gdańska pod lupą śledczych. Paweł Adamowicz zapewnia, że jego oświadczenia majątkowe są prawdziwe.
2013-10-07, 22:23
Posłuchaj
Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomiło Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez Pawła Adamowicza przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi. Paweł Adamowicz informuje, że nie jest mu znana treść pisma CBA i dlatego nie może się ustosunkować do jego treści.
Prezydent Gdańska oświadcza, że od początku postępowania podjął otwartą współpracę z funkcjonariuszami udostępniając im wszelką dokumentacją i składając wyjaśnienia. Zgłosił też szereg wniosków dowodowych, które jednak - jak pisze prezydent - nie zostały zrealizowane. Nie przewiduje tego ustawa. A bez tego nie jest możliwe zweryfikowanie jego oświadczeń majątkowych pod kątem ich prawidłowości - czytamy w oświadczeniu. Dlatego nie ma żadnych podstaw faktycznych, by kwestionować prawdziwość moich oświadczeń majątkowych - uważa Paweł Adamowicz.
CBA badało prawdziwość oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska z lat 2007-2012. Zawiadomienie trafiło do Prokuratury Generalnej w ubiegłym tygodniu. Sprawę przekazano do poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
IAR/Radio Gdańsk/aj
REKLAMA