Rosyjski ambasador oburzony pomnikiem żołnierza-gwałciciela
Chuligaństwo i bluźnierstwo. Ambasador Rosji w ostrych słowach o pomniku żołnierza-gwałciciela w Gdańsku.
2013-10-15, 20:42
W specjalnym oświadczeniu ambasador Federacji Rosyjskiej, Aleksander Aleksiejew, wyraził głębokie oburzenie "wybrykiem" gdańskiego studenta. Jego zdaniem, poprzez swoją "pseudo sztukę" znieważył on pamięć "ponad 600 tysięcy żołnierzy radzieckich, poległych w walce o wolność i niepodległość Polski."
Zdaniem Aleksiejewa, to przejaw chuligaństwa "o charakterze otwarcie bluźnierczym". Według ambasadora, instalacja obraża uczucia Rosjan i "wszystkich rozsądnych ludzi, pamiętających komu zawdzięczają wyzwolenie spod okupacji nazistowskiej".
Ambasador ma nadzieję, że polskie społeczeństwo potępi samowolne ustawienie pomnika, a władze ocenią incydent "w sposób adekwatny". Rosyjski dyplomata twierdzi, że próby "siania niezgody" między polskim a rosyjskim nie są nowe. Jak mówi, często dochodzi do "zniesławienia pamięci" i bezczeszczenia pomników oraz grobów.
REKLAMA
Dzieło ma tytuł "Komm Frau", czyli "Chodź kobieto". Jej autorem jest student piątego roku gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych Jerzy Bohdan Szumczyk. Autor rzeźby powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że do stworzenia instalacji popchnęła go posiadana wiedza historyczna. Jak mówił - nie radził sobie z tą całą sytuacją, dlatego postanowił dać temu wyraz poprzez rzeźbę.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/MP
REKLAMA