Piotr Gliński: prof. Rońda popełnił błąd
2013-10-18, 17:04
Profesor Piotr Gliński nie jest zaskoczony rezygnacją Jacka Rońdy z funkcji przewodniczącego Konferencji Smoleńskiej 2013.
Posłuchaj
Profesor Rońda, jeden z głównych ekspertów zespołu Antoniego Macierewicza, otwarcie przyznał w Telewizji Trwam, że dokument z Rosji, na który się powoływał w telewizji publicznej, to był blef. Dokumenty te miały dowodzić, że tupolew, który rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku podczas lądowania, nigdy nie zszedł poniżej 100 metrów. Okazało się jednak, że profesor takich dokumentów w rzeczywistości nie posiadał.
W piątek Rońda napisał w liście, że przyznaje się do błędu i jest gotów ponieść tego konsekwencje. Zrezygnował także z przewodzenia Komitetowi Naukowemu Konferencji Smoleńsk 2013, która 21 i 22 października ma się odbyć w Sejmie.
- Z punktu widzenia procedur i zasad naukowych jest to błąd, który niestety spowodował, ze musiał zrezygnować z przewodniczenia Komitetowi Naukowemu tej konferencji - powiedział Piotr Gliński.
Jego zdaniem zdarzenie to jednak nie dyskredytuje wieloletniej działalności profesora Rońdy. - Nie można przekreślać człowieka, zresztą bardzo ostro atakowanego, politycznie atakowanego naukowca, który popełnił błąd w procedurze naukowej - uważa profesor Piotr Gliński.
Zobacz serwis - Smoleńsk 2010>>>
mc