Komorowski w Mongolii. Czy zamiast ogórków kiszonych będziemy eksportować maszyny górnicze?

2013-10-21, 10:30

Komorowski w Mongolii. Czy zamiast ogórków kiszonych będziemy eksportować maszyny górnicze?
Prezydent Bronisław Komorowski i prezydent Mongolii Cachiagijn Elbegdordż *. Foto: PAP/Paweł Supernak

Kojarzymy im się głównie z kiszonymi ogórkami. Ambicje mamy jednak dużo większe. Może to zmienić umowa o współpracy w zakresie górnictwa i maszyn górniczych, jaką w Ułan Bator podpisali prezydenci Polski i Mongolii.

Posłuchaj

Polska powinna rozwijać współpracę gospodarczą z Mongolią - uważa akredytowany w Republice Mongolii ambasador RP Tadeusz Chomicki. Więcej na ten temat - w relacji Tomasza Sajewicza z Pekinu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Mongolski rynek podbijają polskie produkty rolno-spożywcze. Ale prawdziwe pieniądze polskie firmy mogłyby zarobić na współpracy gospodarczej. Podstawą mongolskiej gospodarki jest bowiem sektor wydobywczy. Władze tego kraju stawiają także na budownictwo i rozwój infrastruktury. Obecnie 180 naszych firm eksportuje do tego kraju 700 produktów.

Zdaniem Bronisława Komorowskiego, ani Polska ani Mongolia nie potrafią w pełni wykorzystać możliwości, jakie dałaby im ściślejsza współpraca gospodarcza. Chodzi przede wszystkim o to, że polski potencjał gospodarczy i prężnie rozwijający się przemysł Mongolii nie przekładają się na wzajemne stosunki handlowe.

Kwestie te były jednym z tematów rozmowy prezydenta z jego mongolskim odpowiednikiem Cachiagijnem Elbegdordżem.

W obecności prezydentów została podpisana umowa o współpracy w zakresie górnictwa i maszyn górniczych między ministerstwem gospodarki i mongolskim ministerstwem górnictwa. Bronisław Komorowski i Cachiagijn Elbegdordż wyrazili nadzieję, że dokument zostanie wkrótce wypełniony konkretną treścią.
Prezydenci podkreślali, że Polska i Mongolia dużą wagę przykładają do promocji procesów demokratyzacyjnych w tym regionie Azji. - To jest równoległa droga, bo Polska także odgrywała rolę pioniera w procesach demokratyzacji Europy Wschodniej - mówił Bronisław Komorowski.
Polski prezydent spotkał się w Ułan Bator z szefem rządu i przewodniczącym parlamentu. Wziął także udział w forum gospodarczym. Po południu czasu mongolskiego uda się z Mongolii do Korei Południowej.

Zdaniem politologów, Mongolia to kraj, gdzie powinniśmy mieć naszą placówkę dyplomatyczną. Polska ambasada w Ułan Bator została zamknięta w 2009 roku. W styczniu tego roku, gdy w Warszawie gościł prezydent Mongolii Cachiagijn Elbegdordż, Bronisław Komorowski mówił, że chce ponownego otwarcia polskiej ambasady w Ułan Bator. Tłumaczył, że to ważne w kontekście pogłębienia współpracy polsko-mongolskiej.

IAR/asop

Polecane

Wróć do strony głównej