Sophia Loren po 40 latach wygrała ze skarbówką
Włoski Sąd Najwyższy orzekł, że za 1974 r. aktorka ma prawo zapłacić niższy podatek od tego, którego domagał się urząd skarbowy.
2013-10-24, 10:10
70 procent podatku domagała się od Sophi Loren komisja podakowa w Rzymie, aktorka twierdziła, że skarbówce należy się 10 proc. mniej. Sofia Scicolone - bo tak brzmi prawdziwe imię i nazwisko aktorki - złożyła apelację do Sądu Kasacyjnego, ten orzekł, że ma ona jednak zapłacić 60 proc. podatku od niezadeklarowanego 39 lat temu dochodu czyli 1 miliarda lirów.
Mieszkająca w Szwajcarii Sophia Loren oświadczyła, że jest szczęśliwa, iż udało jej się wygrać spór z włoskim fiskusem. -To cud wymiaru sprawiedliwości; kiedy traci się już nadzieję, on potrafi ją jednak przywrócić - podkreśliła 79-letnia aktorka.
Wygrana batalia nie była jedynym starciem aktorki z włoskim urzedem skarbowym. Z powodu innych problemów z włoskim fiskusem w 1982 roku, gdy oskarżono ją o to, że nie zadeklarowała swych dochodów, Sophia Loren została aresztowana na lotnisku w Rzymie. W areszcie spędziła 17 dni.
Sophia Loren jest ikoną światowego kina w 1962 roku otrzymała Oskara dla najlepszej aktorki pierwszolanowej za film "Matka i curka". W sumie zagrała w blisko 100 filmach
PAP/pq
REKLAMA