Kwaśniewski i Miller wspólnie uczczą pamięć Rakowskiego

2013-11-02, 08:21

Kwaśniewski i Miller wspólnie uczczą pamięć Rakowskiego
Mieczysław Rakowski. Foto: wikimedia commons

8 listopada minie pięć lat od śmierci Mieczysława Rakowskiego. Dzień później SLD organizuje obchody poświęcone byłemu premierowi PRL.

Obaj wywodzą się z PZPR. Po 1989 roku razem zakładali nową partie lewicową. Kilka lat później jeden był prezydentem a drugi premierem. I wtedy doszło między nimi do ostrego konfliktu o władzę. Dziś Aleksander Kwaśniewski i Leszek Miller nie ukrywają, że mają różne wizje na przyszłość lewicy w Polsce.

- Bez względu na polityczny spór nigdy nie posunę się za daleko w krytyce Kwaśniewskiego. Mnie z Aleksandrem Kwaśniewskim łączy kawał wspólnego życia - mówi "Gazecie Wyborczej" Miller.

Polityków podzielił ostatnio stosunek do ugrupowania Janusza Palikota. Kwaśniewski był za tym, by SLD blisko z nim współpracowało. Miller - wręcz przeciwnie. Do Palikota odszedł jeden z bliskich współpracowników Kwaśniewskiego - Marek Siwiec. Od tego czasu stosunki między liderami lewicy zostały zamrożone. Okazją do ich ocieplenia będzie rocznica śmierci Mieczysława Rakowskiego. - Chcemy przypomnieć zasługi Mieczysława Rakowskiego dla przemian demokratycznych w Polsce. To między innymi dzięki niemu doszło do obrad Okrągłego Stołu - tłumaczy Krzysztof Gawkowski, sekretarz SLD.

Rolę łącznika między Kwaśniewskim a Millerem odegrał Sławomir Wiatr, niegdyś SLD-owski spec od UE, dziś w biznesie. - Pretekstem do spotkania jest rocznica śmierci Mietka Rakowskiego, a jak ktoś chce się tu dopatrywać drugiego, politycznego dna, jego sprawa - mówi Wiatr.

Zobacz serwis specjalny - stan wojenny >>>

Rakowski to ostatni I sekretarz KC PZPR. To on podczas ostatniego zjazdu partii komunistycznej wypowiedział znamienne słowa: "sztandar wyprowadzić". W 1981 roku zasiał w fotelu wicepremiera w rządzie Wojciecha Jaruzelskiego. Siedem lat później został szefem rządu. To za jego rządów doszło do urynkowienia cen, co spowodowało gwałtowny ich wzrost. Wtedy także zostały zlikwidowane kartki na żywność.

Rząd Rakowskiego stał także za wnioskiem o upadłość Stoczni Gdańskiej, co politycy ówczesnej opozycji uznali za chęć zniszczenia "kolebki Solidarności"

asop

Polecane

Wróć do strony głównej