Książę Karol jest już emerytem. Kończy 65 lat
Brytyjski następca tronu - książę Walii Karol kończy w czwartek 65 lat. Jest najstarszym wiekiem następcą tronu i zarazem najdłuższym stażem, oficjalnym następcą tronu w historii brytyjskiej monarchii.
2013-11-14, 13:43
Książę Karol czeka sukcesję tronu od ponad 60 lat. Urodzony w 1948 r. Karol został formalnie następcą tronu w wieku 4 lat, gdy w 1952 r. Elżbieta II po śmierci ojca Jerzego VI odziedziczyła tron. W 1958 r. uzyskał tytuł księcia Walii (w Szkocji tytuł księcia Rothesay).
Książę ma prawo do emerytury, które nabył nabył służąc pięć lat w marynarce wojennej. Po odejściu ze służby sam opłacał składkę. Emeryturę zamierza jednak przekazywać na cel charytatywny. Odda ją organizacji wspierającej osoby w podeszłym wieku.
W niedawnym wywiadzie dla tygodnika "Time" książę Walii powiedział, że ma świadomość, że jego działalność przed objęciem tronu może być ważniejsza niż sprawowanie funkcji głowy państwa, bo jego panowanie może być krótkie, a jako następca tronu ma większą swobodę działania.
Książę Karol nie kryje się ze swymi poglądami, co wielu ma mu za złe wskazując, iż niepisana konstytucja i zwyczaj nakazują mu, by nie afiszował się nimi. Krytykuje pseudonowoczesne tendencje w nowoczesnej architekturze, jest przeciwnikiem nawozów chemicznych w rolnictwie, popiera alternatywną medycynę i broni farmerów przed wyzyskiem supermarketów.
REKLAMA
Najbardziej burzliwe lata w jego życiu to dekada lat 90., gdy stało się jasne, że jego małżeństwo z Dianą Spencer jest nieudane. Ściągnęło to na niego i szerzej na monarchię negatywny rozgłos w mediach, zwłaszcza po tragicznej śmierci księżnej Diany w 1997 r. Od 2005 r. Karol jest żonaty z Camillą Parker Bowles (obecnie księżną Kornwalii), z którą wcześniej miał romans pozamałżeński.
Diana - historia warta miliony >>>
Książę Walii czerpie dochód oceniany na 19 mln funtów rocznie z włości ziemskich księstwa Kornwalii, które od XIII w. przechodzą każdorazowo na oficjalnego następcę tronu. Według zwolenników republiki księstwo Kornwalii jest "dobrze okopanym systemem obchodzenia zobowiązań podatkowych korzystającym z luk w prawie". Od przychodów księstwa książę Karol płaci tylko podatek od przychodów osobistych, a nie korporacyjny.
REKLAMA
Książę Karol debiutuje w roli "pogodynki" >>>
Wcześniej książę Walii sygnalizował, że chciałby odcisnąć na monarchii swoje piętno: zamiast tytułu "Obrońcy Wiary" (w domyśle - anglikańskiej) bardziej odpowiadałby mu tytuł "Obrońcy Wiar", czyli ogólnie religii, bez wskazania na konkretne wyznanie.
Biograf Elżbiety II Andrew Marr sądzi, że Karol, gdyby objął tron, chętnie pozbyłby się Pałacu Buckingham przekształcając go w muzeum i przeniósł się na stałe do Windsoru. Przypisuje mu się także zamiar zmniejszenia liczby dworzan pyszniących się fantazyjnymi tytułami i paradującymi w strojach z innej epoki.
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA