Mieszkańcy Bytomia sami umyli sobie dworzec
W sobotę hol dworca PKP pachniał lasem. To zasługa dużej grupy bytomian, która własnymi siłami umyła posadzkę, schody, mozaikę i okna.
2013-12-03, 06:30
Posłuchaj
Spółka PKP SA zdecydowała się na remont dworca w Bytomiu. Decyzja spółki jest efektem licznych protestów mieszkańców. Przetarg na wykonanie prac zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku – donosiła w piątek "Gazeta Wyborcza". Mimo tej deklaracji, Bytomianie, którym PKP SA obiecuje remont rok w rok, stawili się tłumnie na dworcu z miotłami, wiadrami, szmatami i detergentami.
Stowarzyszenie BytoMy, które zainicjowało akcję, przygotowało agregat prądotwórczy i myjkę ciśnieniową. Wodę potrzebną do mycia zapewniło natomiast Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne. Bez jego pomocy wielkie mycie mogłoby się nie udać, gdyż PKP zakazało najemcom dworca udostępniania wody. Akcję wsparli właściciele herbaciarni przy ul. Rycerskiej, którzy za darmo serwowali uczestnikom ciepłą herbatę i kanapki z serem.
Podpatrzone w Katowicach
Jak mówił Jakub Wesołowski, jeden z organizatorów sprzątania dworca, inicjatywa ma zwrócić uwagę właścicielowi obiektu, czyli spółce PKP na wieloletnie zaniedbania, jakich się dopuściła w zakresie jego utrzymania. Jak dodaje Wesołowski, pomysł wielkich porządków został podpatrzony w stolicy Górnego Śląska, bo trzy lata temu działacze ze Stowarzyszenia Napraw sobie miasto zorganizowali podobną akcję na dworcu w Katowicach-Ligocie.
Przez kilka godzin udało się wymyć posadzkę, usunąć ze ścian część tagów, wyczyścić planszę informacyjną kolejki wąskotorowej oraz częściowo wypucować ogromną mozaikę z kolorowych kamieni i wielkie okna. Za sprawą tych zabiegów zamiast zapachu moczu w holu dworca unosił się przyjemny aromat czystościl.
REKLAMA
Zobacz galerię Dzień na Zdjęciach>>>
rynek-kolejowy.p,IAR,PR Katowice
REKLAMA