Piechociński: jestem umówiony z prezydentem na poniedziałek

Podczas sobotniego szczytu Unii Europejskiej Donald Tusk został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Obowiązki szefa RE ma przejąć 1 grudnia. W związku z tym złoży rezygnację z urzędu premiera, jednocześnie podając rząd do dymisji.

W środę zarząd Platformy Obywatelskiej zarekomendował kandydaturę marszałek Sejmu Ewy Kopacz na stanowisko nowego szefa rządu. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do prezydenta.
x-news.pl, TVN24

Janusz Piechociński zapytany o to, co sądzi o kandydaturze Ewy Kopacz, odmówił komentarza. - Zostałem zaproszony na konsultacje. Po nich przedstawię swoją ocenę - podkreślił.
Zaznaczył, że w mediach pojawiło się sporo spekulacji, plotek na temat rzekomego rozdźwięku między prezydentem i premierem w ocenie marszałek Sejmu. - Poważni politycy nie powinni ulegać emocjom - oznajmił.

Zapytany, czy przy okazji zmian w rządzie może dojść do wymiany ministrów PSL, odpowiedział, że bez względu na to, kto zostanie premierem, ludowcy będą rekomendowali, by ich ministrowie - rolnictwa Marek Sawicki i pracy Władysław Kosiniak-Kamysz - pozostali na swoich stanowiskach.

REKLAMA

Prezydent poproszony o komentarz do decyzji zarządu PO powiedział, że ta decyzja nie jest dla niego wiążąca. - Prezydent jest w tym zakresie zupełnie nieskrępowany, decyduje o tym konstytucja - oświadczył.
x-news.pl, TVN24

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

REKLAMA