Wrak był znany od ośmiu lat. Traktowano go jednak jako mało interesujące resztki statku handlowego lub rybackiego. Obecnie po bliższym obejrzeniu go przez członków fińskiej grupy nurkowej "Badewanne", od 15 lat penetrującej wody bałtyckie, stwierdzono, iż jest to wrak nieznanego okrętu wojennego z XVIII wieku.
Okręt leży ze stojącymi masztami i jest dobrze zachowany. Na jego pokładzie wisi nawet dzwon okrętowy. Rzeźbiony galion przedstawiający figurę ludzką odpadł, zapewne w czasie katastrofy, i leży na dnie.
Zachowało się sześć z dwunastu jego dział. Pozostałe być może wyrzucono do morza starając się odciążyć tonący okręt.
Przyczyna jego zatonięcia jest nieznana, podobnie jak i przynależność państwowa. Mógł należeć do każdej z flot operujących wówczas na Bałtyku: angielskiej, duńskiej, pruskiej, rosyjskiej lub szwedzkiej. Do muzeów morskich tych krajów Finowie już przekazali wykonane przez siebie zdjęcia i opisy wraku.
iar/mch