Microsoft i Yahoo łączą siły: jest zgoda Unii
Komisja Europejska i amerykański Departament Sprawiedliwości zgodziły się na współpracę Microsoft'u z internetową firmą Yahoo. Microsoft udostępni wyszukiwarkę Bing na stronach Yahoo, w zamian Yahoo uruchomi usługi reklamowe.
2010-02-18, 20:20
Bruksela uznała, że fuzja gigantów nie zagrozi konkurencyjności na europejskim rynku. Komisja wskazała, że obie firmy mają razem mniej niż 10 procent europejskiego rynku wyszukiwarek internetowych w porównaniu z 90 procentami, kontrolowanymi przez Google.
Zgodnie z porozumieniem, wyszukiwarka Bing należąca do firmy Billa Gatesa pojawi się na witrynach należących do Yahoo. Microsoft zajmie się też mechanizmami wyszukiwania na tych stronach. Firmy będą dzielić się też wpływami z reklam kontekstowych.
Także w czwartek plany Microsoftu poparł także Departament Sprawiedliwości.
Prezes Microsoftu Steve Ballmer stwierdził, że umowa z Yahoo to „krok milowy”. „Wierzę, że Microsoft i Yahoo będą mogły dać klientom większy wybór, lepszą jakość i innowacje” – oświadczył.
REKLAMA
Eksperci nie wróżą przełomu
Eksperci nie są przekonani, czy fuzja gigantów uczyni wyłom w potędze Google. „Ta umowa daje Microsoftowi nieco większy udział w rynku reklam internetowych, ale nadal pozostanie on daleko w tyle za Google. Bing Microsoftu to technicznie dość dobra wyszukiwarka, ale nikt jej nie używa, nie przynosi zysków. Umowa z Yahoo może sprawić, że Bing przyniesie zysk i stanie się wyszukiwarką numer 2 na świecie. Nadal jednak nie będzie to Google”- uważa Chris Green z DMG Europe.
Umowę podpisano na 10 lat. Zgodnie z nią wyszukiwarka Binga zasili witryny Yahoo, natomiast Yahoo deleguje na potrzeby Binga ekipę swoich specjalistów z działu sprzedaży reklam. W zamian Microsoft zachowa 12 procent wpływów z wyszukiwarki na stronach Yahoo przez 5 pierwszych lat, 88 procent trafi do Yahoo.
W 2008 Microsoft chciał nabyć Yahoo za 47,5 mld dolarów, oferta została wtedy odrzucona.
ag, BBC News
REKLAMA
Polecane
REKLAMA