"Święta Wojna" rozpoczęła się 110 lat temu. Mecz, który dzieli krakowski rynek

2018-09-20, 14:25

"Święta Wojna" rozpoczęła się 110 lat temu. Mecz, który dzieli krakowski rynek
Na stadionie Garbarni Kraków Cracovia pokonała Wisłę 3:1 i zdobyła tytuł Mistrza Polski w maju 1948 roku. Foto: PAP

"Święta Wojna" to określenie mało poprawne politycznie - nie może być jednak inaczej kiedy traktujemy o Derbach Krakowa. W 1943, w czasach okupacji, mecz - w wyniku kontrowersyjnej decyzji sedziego - zakończył się rozróbą, która przeniosła się pod siedzibę komendanta SS....

Wówczas krewkim krakusom upiekło się tylko dlatego, że Niemiec okazał się fanem futbolu i tylko pogroził Polakom palcem. Okupacyjna rzeczywistość nie była już jednak tak różowa: gros boisk okupant zaorał, gra w piłkę nożną była zakazana pod rygorem kary śmierci. Gród Kraka, zwłaszcza kluby: Cracovia, Wisła (i Dąbki), zapłacił za miłość do piłki cenę bardzo wysoką. Niemcy przerywali mecze, organizowali łapanki na uczestników futbolowych spotkań oraz dokonywali ich egzekucji m.in. w podkrakowskich Przegorzałach.

W książce Stanisława Chemicza pod tytułem „Piłka nożna w okupowanym Krakowie” czytamy: „Kawiarenka Juvenii, była wspólnym lokalem klubowym, gdzie przy poszczególnych stolikach ustalano składy drużyn, załatwiano pożyczkę butów i strojów, a w międzyczasie przekazywano sobie podnoszące na duchu, najnowsze informacje radiowe, prasę podziemną czy aktualne dowcipy polityczne. Tam również, przy piwku, wspominały stare dzieje takie filary piłkarskie jak: Kałuża, Chruściński, dr Cikowski, Pająk, Lasota, Szumiec czy wiecznie skłóceni na temat prymatu w piłkarstwie krakowskim bracia Wójcikowie (Stanisław z Cracovii i Stefan z Wisły). Dzielnie dotrzymywał im towarzystwa ceniony arbiter Stanisław Jesionka i wielu innych wybitnych niegdyś ludzi polskiej piłki, których widok przypominał człowiekowi stare dobre czasy…”

A te sięgają roku 1906 kiedy powstały obydwa kluby, które dzielą prymat bezpośrednich spotkań. Najbliższe spotkanie Pasów i Białej Gwiazdy odbędzie się 7 października i będzie to 196. mecz obydwu drużyn. Korzystniejszy bilans mają wiślacy, którzy wygrywali 85 razy, przy 63 triumfach przeciwnika oraz 45 remisach. Bramki: 314 do 243 dla Wisły. Minimalnym cieniem na prestiżu spotkań jest ilość tytułów, po które sięgały obydwa kluby. W tym elemencie równiez lepsza jest Wisła, która 13 razy była mistrzem kraju wobec pięciu tytułów Cracovii.

Historia i statystyka plasują "Świętą Wojnę" w światowej czołówce meczów derbowych, do których należy zaliczyć Old Firm Derby z Glasgow i North West Derby - mecze Celticu z Rangersami oraz MU z Liverpoolem mają jeszcze XIX-wieczny rodowód, w tych drugich imponująca jest ilość tytułów, jakie zdobywały przeciwne strony (38 tytułów mistrzów krajowych i 8 LM) - podobny jest blichtr Derby della Madunina w Mediolanie, gdzie Inter i Milan łacznie wygrywały krajowe tytuły 36 razy oraz 10 pucharów Europy mistrzów krajowych. Poza Europą najstarsze Derby to mecz Montevideo - Penarol. W Urugwaju grają od 1900 roku i rozegrali już ponad 500 spotkań. Najgorętszym meczem zaś - w nawiązaniu do krakowskiej "wojny" -  jest argentyńskie Superclasico, czyli mecz biedoty z burżuazją. Boca Juniors - River Plate rozegrały juz 359. spotkań.

Powiązany Artykuł

Wisła Cracovia 1200.jpg
Ekstraklasa: Wisła znokautowała Cracovię, strzelanina także na trybunach

W swojej historii obydwa krakowskie kluby były siłą napędową polskiej piłki. Z szeregów wiślackich do reprezentacji kraju trafiali medaliści IO oraz MŚ (Jałocha, Kmiecik, Śzymanowski, Kapka, Musiał, Kmiecik, Kusto czy Iwan oraz Skrobowski), kibicem Pasów był natomiast Karol Wojtyła, który już jako Jan Paweł II, w 2005 roku zakończył audiencję dumnym: - Cracovia Pany. Pasy wspiera spora część krakowskiej bohemy artystycznej z Maciejem Maleńczukiem na czele, który jest autorem klubowego hymnu.

Do najbliższego Derby kibice na pewno podejdą z animuszem godnym tradycji "Świętej Wojny", zaś drużyny na boisku będą osłabione transferowymi ubytkami. Carlitos szuka "krakowskiej formy" w Legii, a Krzysztof Piątek bryluje kolejnymi golami zdobywanymi na boiskach włoskiej Serie A.

W roku stulecia niepodległości Państwa Polskiego warto wspomnieć ciekawą historię "Świętej Wojny" - tak bliskiej krakusom, ale i znamiennej dla wszystkich Polaków.

Hubert Borucki, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej