Nanga Parbat: opublikowano raport w sprawie tragedii. "Tomasz Mackiewicz zażył cztery tabletki"

W prestiżowym periodyku "American Alpine Journal" opublikowano raport na temat styczniowej wspinaczki Elizabeth Revol i Tomasza Mackiewicza na Nanga Parbat. 

2018-10-10, 14:29

Nanga Parbat: opublikowano raport w sprawie tragedii. "Tomasz Mackiewicz zażył cztery tabletki"
Góry Nanga Parbat. Foto: Affan Habib/Shutterstock

Raport przygotował specjalny zespół pod przewodnictwem Lindsaya Griffina. Rozpoczyna się słowami rozwiewającymi wątpliwości co do zdobycia przez Francuzkę i Polaka szczytu. 

"Chwilę po zachodzie słońca 25 stycznia 2018 roku Mackiewicz i Revol osiągnęli szczyt Nanga Parbat (8125 m n.p.m.). Było to drugie w historii zimowe wejście na ten szczyt" - przyznano. 

W raporcie znajduje się opis drogi, którą pokonali himalaiści. Autorzy przy jego tworzeniu korzystali z relacji Francuzki. Najbardziej zaskakuje jednak fragment mówiący o zażyciu przez Mackiewicza deksametazonu -silnego leku mającego zapobiegać lub niwelować skutki choroby wysokościowej.

REKLAMA

"Mackiewicz przed drogą powrotną ze szczytu zażył cztery tabletki deksametazonu i wydawało się, że to poprawiło na chwilę jego ciężki stan. Po zejściu na wysokość 7280 m n.p.m. Polak był już jednak całkowicie wyczerpany" - napisano.  

Revol tuż po uratowaniu mówiła o chorobie wysokościowej, jakiej objawy przejawiał Mackiewicz. Francuzka została uratowana przez zespół polskich himalaistów próbujących zdobyć wówczas K2 - ostatni niezdobyty zimą szczyt świata. Akcję ratowniczą przeprowadzili Adam Bielecki, Denis Urubko, Piotr Tomala i Jarosław Botor. Niestety, nie udało im się dotrzeć do Mackiewicza, który znajdował się na wysokości około 7200 m n.p.m.

W raporcie poinformowano, że Bielecki i Urubko zastanawiali się nad ponownym podejściem i poszukiwaniami Mackiewicza, ale warunki miały się jeszcze pogorszyć, a Revol była bardzo słaba, miała odmrożenia dłoni i lewej nogi. Ich priorytetem stało się sprowadzenie Francuzki żywej.

Poniżej pełna treść raportu:

pm, American Alpine Journal, PAP 

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej