Ekstraklasa: Nawałka na ratunek Lechowi? Były selekcjoner kuszony przez "Kolejorza"

Ivan Djurdjević miał być dla Lecha trenerem na lata, przygotowywanym do tej funkcji od dłuższego czasu. Okazało się jednak, że zadanie przerosło byłego zawodnika poznańskiego klubu. Od początku sezonu drużyna nie przekonywała, trudno było dopatrzeć się oznak zmian stylu gry, wyniki także nie były najlepsze - po 14 kolejkach "Kolejorz" zajmuje zaledwie 7. miejsce w tabeli, szybko pożegnał się z europejskimi pucharami, w ubiegłym tygodniu odpadł z rozgrywek o Puchar Polski. 

Teraz zarząd Lecha szuka kogoś, kto będzie w stanie wyprowadzić drużynę na prostą i włączyć się do walki o najwyższe cele. Czy tą osobą będzie Adam Nawałka?

Selekcjoner ma za sobą nieudany mundial w Rosji, podczas którego reprezentacja Polski nie wyszła z grupy. Ostatnim klubem, w którym pracował, był Górnika Zabrze - ten epizod zakończył się jednak w październiku 2013 roku. 

Według medialnych doniesień 61-letni Nawałka rozpoczął już negocjacje z klubem, te wejdą jednak w kluczowy etap w tym tygodniu. Nie jest tajemnicą, że były selekcjoner chce mieć dużo do powiedzenia w każym miejscu pracy, lubi decydować o wielu szczegółach funkcjonowania zespołu, do tego na pewno będzie chciał pracować razem ze swoim sztabem.

REKLAMA

Źródło: TVP

Nawałka wydaje się najlepszym wyborem wśród polskich szkoleniowców, ale praca w Poznaniu będzie naprawdę dużym wyzwaniem. "Kolejorz" nie potrafi zdobyć mistrzowskiego tytułu od 2015 roku, ostatnie sezony zostały odebrane jako rozczarowanie, zwłaszcza poprzednia batalia, w której zespół zawiódł na całej linii w grupie mistrzowskiej. 

To wstępna faza negocjacji, nic nie jest jeszcze przesądzone. Na pewno jednak powrót Adama Nawałki do klubowej piłki byłby dużym wydarzeniem nie tylko w Poznaniu.

ps

REKLAMA