LM siatkarzy: pewna wygrana Zaksy z czeskim outsiderem. Kędzierzynianie wciąż w grze o awans

2019-02-13, 20:22

LM siatkarzy: pewna wygrana Zaksy z czeskim outsiderem. Kędzierzynianie wciąż w grze o awans
Siatkarze Zaksy podczas rozmowy z trenerem Andreą Gardinim . Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle pokonali na wyjeździe czeskie CEZ Karlovarsko 3:0 (25:19, 25:23, 25:18) w meczu piątej kolejki Ligi Mistrzów. Dzięki zwycięstwu, wicemistrzowie Polski wciąż mają szansę na awans do ćwierćfinału rozgrywek. 

Kędzierzynianie byli zdecydowanymi faworytami starcia z mistrzami Czech, którzy we wcześniejszych czterech meczach nie ugrali nawet seta. Podopieczni Andrei Gardiniego wystąpili osłabieni brakiem kontuzjowanych Sama Deroo i Łukasza Kaczmarka, ale nie mieli problemów z odniesieniem przekonywującego zwycięstwa. 

Początek pierwszego seta był wyrównany, ale seria dobrych zagrywek Aleksandra Śliwki pozwoliła gościom na osiągnięcie wyraźnej przewagi (7:11). Dobrze w ataku prezentował się nowy nabytek Zaksy James Shaw (8:14). Kolejne minuty nie przynosiły zmiany sytuacji, a siatkarze Karlovarsko popełniali coraz więcej błędów (15:23). W końcówce gospodarze zdobyli trzy punkty z rzędu, ale nie byli w stanie odrobić strat. Partię zakończył atak Śliwki (19:25). 

Druga odsłona miała inny przebieg. Drużyna z Karlovych Var grała lepiej, a w polu zagrywki błyszczał polski siatkarz Łukasz Wiese (11:9). Gdy przewaga gospodarzy wzrosła do trzech punktów (14:11), Gardini poprosił o czas. Świetne zagrywki Mateusza Bieńka pozwoliły wyrównać stan seta (14:14). Od tego momentu trwała wyrównana walka o każdy punkt. W końcówce lepsi okazali się jednak faworyci. Po raz kolejny seta zamknął skuteczny atak Aleksandra Śliwki (23:25). 

Trzecia partia toczyła się już pod dyktando gości. Mistrzowie Czech tylko na jej początku utrzymywali kontakt z rywalami (4:6). Skuteczny w ataku był Shaw, a swoje punkty dorzucali Bieniek i Śliwka, co skutkowało bezpieczną przewagą Zaksy (8:14). Kędzierzynianie potrafili punktować też w bloku, nieustannie powiększając przewagę (14:21). Po raz trzeci set dobiegł końca po ataku Śliwki (18:25), a gospodarze na pierwszą wygraną partię w tej edycji LM muszą jeszcze poczekać. 

Wygrana pozwoliła liderom PlusLigi zachować szanse na awans do najlepszej ósemki. W tabeli Zaksa zajmuje drugie miejsce z dorobkiem dziewięciu punktów. Prowadzi niepokonana Cucine Lube Civitanova (12 pkt), która wieczorem zagra na wyjeździe z innym włoskim zespołem - Azimutem Leo Shoes Modena (6 pkt).

Do ćwierćfinału awansują tylko zwycięzcy pięciu grup oraz trzy zespoły z drugich miejsc z najlepszym bilansem. W ostatnim meczu grupowym, kędzierzynianie zmierzą się z Lube. Mecz zaplanowano na 27 lutego. 

CEZ Karlovarsko - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (19:25, 23:25, 18:25) 

CEZ Karlovarsko: Vojtech Patocka, Marek Zmrhal, Daan van Haarlem, Marek Beer, Lukas Vasina, Filip Rejlek - Daniel Pfeffer (libero) - Matyas Dzavoronok, Jalen Penrose, Łukasz Wiese.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Benjamin Toniutti, James Walker Shaw, Mateusz Bieniek, Łukasz Wiśniewski, Aleksander Śliwka, Rafał Szymura - Paweł Zatorski (libero) - Brandon Koppers, Przemysław Stępień, Tomasz Kalembka.

pm

Polecane

Wróć do strony głównej